Wypadki w autobusach komunikacji miejskiej nie należą do rzadkości. Dochodzi do nich nie tylko w wyniku nieszczęśliwych zdarzeń drogowych, ale również z powodu gwałtownego zahamowania pojazdu, w wyniku którego np. pasażer upadł i złamał rękę. Czy poszkodowanemu przysługuje wówczas odszkodowanie? Jak się o nie starać? Kilka wskazówek w dalszej części naszego wpisu.
Odszkodowanie za wypadek w komunikacji miejskiej
Jeśli jesteś poszkodowanym w wypadku autobusu (np. MPK, PKS, wycieczkowy czy prywatnego przewoźnika) lub też innego środka komunikacji miejskiej (np. tramwaj, pociąg, metro), należy Ci się odszkodowanie. W tym przypadku odpowiedź jest jednoznacznie twierdząca, jednak już kwestie związane z dochodzeniem swoich praw nie zawsze są tak oczywiste. Tak naprawdę każda sprawa powinna być przeanalizowana indywidualnie, ponieważ to, jakie odszkodowanie się należy i na czym właściwie miałaby polegać rekompensata, zależy od bardzo wielu czynników, w tym m.in. samych okoliczności sprawy, jak i wielkości odniesionych obrażeń.
Tak naprawdę jednak, odszkodowanie za wypadek w autobusie poszkodowanemu pasażerowi zawsze się należy, nawet jeśli do zdarzenia doszło z powodu działania siły wyższej lub w wyniku osób trzecich. Właściciel środka komunikacji odpowiada za wypadek nawet wtedy, gdy doszło do niego z powodu oblodzonej powierzchni czy pęknięcia opony. Jedynie w sytuacji, gdy to pasażer jest winny za zaistniałą sytuację, nie przysługuje mu odszkodowanie.
W teorii sprawa wygląda więc stosunkowo prosto, w praktyce jednak nie zawsze łatwo jest dochodzić swoich praw. Zdarza się, że zakład ubezpieczeń odmawia wypłaty odszkodowania z powodu braku wystarczających dowodów wskazujących na winę posiadacza autobusu. Trzeba jednak pamiętać, że to ubezpieczyciel lub posiadać środka komunikacji zobligowany jest do udowodnienia, że pasażer uległ wypadkowi z własnej winy — jeśli tak rzeczywiście było.
Jak ubiegać się o odszkodowanie za wypadek w autobusie?
Pasażer, który ucierpiał w wyniku wypadku w autobusie, przede wszystkim musi ustalić numer polisy OC przewoźnika (np. zakładu komunikacji miejskiej). Następnie trzeba zgłosić szkodę do ubezpieczyciela lub do przewoźnika. Towarzystwo ubezpieczeń ma 30 dni na wypłatę odszkodowania. Niestety trzeba też liczyć się z odmową wypłaty odszkodowania. Wówczas sprawa powinna być skierowana do sądu, co jednak wymaga nieco zaangażowania ze strony poszkodowanego. Konieczne jest m.in. zebranie dowodów do okazania na rozprawie, zebranie zeznań innych pasażerów lub świadków wypadku, przedstawienie dokumentacji medycznej potwierdzającej uszczerbek na zdrowiu itp.
Jakie odszkodowanie można uzyskać?
Wysokość i rodzaj odszkodowania za wypadek w autobusie zależy od indywidualnych szczegółów sprawy. Może ono obejmować m.in.:
- zadośćuczynienie za doznaną krzywdę,
- zwrot kosztów leczenia, opieki, rehabilitacji itp., a nawet przygotowania do nowego zawodu lub dostosowania mieszkania pod obecną sytuację — w przypadku poważnego uszczerbku na zdrowiu,
- rentę,
- zadośćuczynienie po śmierci najbliższej osoby (jeśli w wyniku wypadku doszło do zgonu poszkodowanego), a także odszkodowanie z tytułu zwrotu kosztów pogrzebu, pogorszenia sytuacji życiowej, w niektórych przypadkach również rentę alimentacyjną.
